Psychologiczne aspekty wsparcia poszkodowanego.
Autor: Droga Ratownika
Wsparcie psychologiczne

W tym artykule poruszę kwestię wsparcia psychologicznego dotyczącego głównie samych poszkodowanych. W mniejszym stopniu skupię się na ratownikach (umownie zawieram w tym pojęciu wszystkie osoby, które prawnie i moralnie zobligowane są do udzielania wsparcia psychologicznego poszkodowanym w miejscu zdarzenia).
Nieodłączne będzie wspomnienie o występujących w ratownictwie chorobach zawodowych, traumach, czy problemach osób udzielających pomocy w ramach zawodu jaki wykonują, także tych problemów, związanych ze słabo funkcjonującym w Polsce dostępem pracowników służb ratunkowych do terapeutów czy psychologów. Aspekty wsparcia psychologicznego o których będę pisał, a także cechy które stanowią sylwetkę wzorowego ratownika są powszechnie uznawane i dla wielu stanowią oczywistość, nie znaczy to jednak, że rozumienie tematu oznacza jego stosowanie. Poniższa treść ma na celu zebranie wszystkich refleksji w jednym miejscu i nakłonienie Cię, drogi czytelniku, do świadomego działania i budowania swojego „warsztatu”. Chcę udowodnić Ci, że wsparcie psychologiczne to świetne narzędzie usprawniające pracę i poprawiające jakość naszych działań!

Pomimo nieustannego rozwoju ratownictwa, wciąż niezmiennie istotna pozostaje potrzeba bliskości i zaufanie ratowanego do ratującego, zaufanie potrzebne przecież by móc powierzyć swoje zdrowie i życie w ręce obcej osoby(!). Nad wyraz ważne jest by ratownicy udzielający pomocy osobom poszkodowanym, posiadali podstawowy zasób empatii (choć wiadomo, że zbyt mocne przeżywanie nieszczęścia może dekoncentrować i utrudniać skuteczne niesienie pomocy, a w dalszej perspektywie niesie ryzyko chorób zawodowych o podłożu psychologicznym).

Kolejnym istotnym elementem jest komunikacja ratownik-poszkodowany; bądź komunikatywny, mianowicie: zachowuj się spokojnie, działaj uspokajająco, profesjonalnie, pewnie i zwięźle wyjaśniaj kwestie dotyczące choroby, unikaj posługiwania się żargonem, bądź empatyczny, stabilny, nieoceniający, nieautorytarny, upewnij się, czy zostałeś zrozumiany, dąż do porządku.

Nadzieję, ewakuowanym w czasie wielkiego pożaru w Kalifornii w 1985 roku, dawały opanowanie i organizacja pracy strażaków i ich spokojne „no problem” 

Należy mieć na uwadze nietypowe, często skrajne zachowania i obelgi poszkodowanych wobec ratowników, w takiej sytuacji należy umiejętnie przystosować się i nabrać dystansu do słów oraz zachowania osoby, której przecież chcemy pomóc. Postarajmy się nie reagować na zaczepki, tylko robić to co do nas należy.

Niepewność, brak obycia i zbyt częste wahanie się co do słów, czy gestów wobec pacjentów w ramach wsparcia psychologicznego najefektywniej jest wykluczyć poprzez przyzwyczajenie, to znaczy systematyczne możliwie najbardziej realne i przemyślane na kilku płaszczyznach ćwiczenia, oraz nieodzownie przez praktykę zawodową.

Model kompetencyjny w zawodzie ratownika medycznego

Jak widać model kompetencyjny w zawodzie ratownika wg psycholog i ratownika medycznego Magdy Kapler w połowie składa się z umiejętności interpersonalnych i społecznych. Nie liczy się tylko wiedza medyczna, umiejętności ratowania życia, ale także cała „tkanka wypełniająca”, która łączy wszystkie kwestie pracy ratowników, pomaga im dobrze nieść pomoc i daje możliwość skutecznego udzielania wsparcia psychologicznego.

Ratownik powinien być wszechstronnie wykształcony, nie tylko technicznie, ale i w psychologicznych aspektach ratownictwa.

Dosyć znamiennie 22. procedurą w Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy jest „wsparcie psychiczne”, jako osobny, odrębny aspekt i postępowanie. To istotne, by owo wsparcie psychiczne nie było czymś co pojawia się w zmiankach od czasu do czasu, tylko stanowiło swego rodzaju procedurę, którą należy realizować.

Jak udzielać wsparcia psychicznego w działaniach ratowniczych?

Podejmowanie czynności, wobec osób które są w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, mających na celu poprawę stanu pacjenta jest sprawą nadrzędną i oczywistą w środowisku osób na co dzień ratujących zdrowie i życie. Ale czy wszyscy rozumieją z czego owe czynności powinny się składać? Nie tylko z obsługi technicznej zdarzenia czy zaopatrzenia medycznego poszkodowanych, ale także (co bardzo ważne!) wsparcia psychologicznego.

W obecnych czasach często pomija się tą kwestię, sądząc, że można obyć się bez niej, choć bardziej prawdopodobne wydaje się, że brakuje ratownikom wiedzy w jaki sposób udzielać wsparcia psychicznego w prawidłowy sposób. Szkoleń z tego zakresu jest zdecydowanie mniej, a nie wszyscy ludzie rodzą się z naturalnymi predyspozycjami do radzenia sobie w takich sytuacjach. Takimi naturalnymi predyspozycjami są: empatia, komunikatywność, opanowanie, wyczucie czy rozumienie drugiej osoby. Przede wszystkim do tego potrzebna jest nasze zaangażowanie. Żeby je zyskać, potrzebna jest wiedza.

Dlaczego jest to takie ważne? Trzeba mieć na uwadze ogromny stres, niepokój, bezradność, czy poczucie winy osoby która wymaga naszej pomocy. Tak ogromne obciążenie psychiczne jakie posiada poszkodowany (np. w wypadku samochodowym), nie występuje w codziennym życiu i często jest nieporównywalne w kontekście całego doświadczenia życiowego. Ta nowa, traumatyczna, przytłaczająca sytuacja odciska piętno na tyle mocno, że w przyszłości bardzo często powoduje dolegliwość rozumianą pod pojęciem zespołu stresu pourazowego.

W przypadku ocalałych uczestników niektórych katastrof zbiorowych ryzyko wystąpienia PTSD (stresu pourazowego) sięga 57%.

Mając na uwadzę to wszystko, ratownik powinien starać się minimalizować obciążenie psychiczne, stale nawiązywać kontakt, przeciwdziałać poczuciu bezsilności i braku kontroli. Można to osiągnąć przez prawidłowe udzielenie wsparcia psychicznego. Takie wsparcie obniża również negatywny wpływ sytuacji traumatycznej na późniejsze funkcjonowanie i zdrowie uczestników zdarzenia, co może przyczynić się do szybszego powrotu do normalnego życia.

W niektórych sytuacjach beznadziejnych, jedyną dostępną opcją pomocy poszkodowanemu jest wsparcie psychologiczne. Możliwość wykorzystania tej formy oddziaływania pozwala zmniejszyć lęk, poczucie osamotnienia i winy (zwłaszcza jeśli np. reszta pasażerów jadących samochodem zginęła), daje to także narzędzie do walki z bezradnością samego ratownika, który niewiele może zrobić w razie sytuacji beznadziejnej i nierokującej (np. gdy dostęp do poszkodowanego jest niemożliwy lub jakakolwiek ingerencja mogłaby się przyczynić do natychmiastowej śmierci osoby poszkodowanej). Bezwzględnie odizoluj osobę umierającą od gapiów i niepotrzebnych spojrzeń.

Pamiętaj, że w procesie utraty przytomności słuch ulega osłabieniu w ostatniej kolejności, uważaj zatem na słowa które wypowiadasz w obecności poszkodowanych.

Aktywne słuchanie, jest podstawowym narzędziem dobrego kontaktu i porozumienia się z drugim człowiekiem.

  • Pełne zaangażowanie i dążenie do jak najlepszego zrozumienia osoby poszkodowanej
  • Zadawanie pytań dotyczących wypowiedzi, doprecyzowywuj i konkretyzuj niejasne zdania. Pomagaj mówić, ale tak by nie zakłócać wypowiedzi.
  • Parafrazuj. Własnymi słowami mów to co powiedziała osoba poszkodowana. „Rozumiem, że chce Pani powiedzieć…”, „Czuje Pani, że…”
  • Sygnalizuj swoje zainteresowanie, kiwaj głową, utrzymuj kontakt wzrokowy, trzymaj za rękę jeśli nie przeszkadza to danej osobie (kontakt statyczny np. Trzymanie za rekę, jest skuteczniejszy od kontaktu dynamicznego np. głaskanie) używaj słów „Tak”, „mhm”, „rozumiem”, aby osoba czuła się słuchana.
  • Nie oceniaj, nie bagatelizuj, nawet jeśli osoba ciężko ranna martwi się o swoją wizytę u kosmetyczki.

Empatia, jest to umiejętność wczuwania się w stan drugiej osoby. Wczuwanie się w jej światopogląd, emocje i uczucia. Silna empatia może objawiać się poczuciem bólu, jeśli zbyt mocno współodczuwamy przeżywane przez daną osobę emocje, co może stanowić duże obciążenie dla ratownika w późniejszym czasie. Należy wyłonić złoty środek, zatem sytuację w której staramy się wczuć w osobę poszkodowaną by lepiej ją zrozumieć, ale jednocześnie odgradzamy się od współdzielenia jej pejoratywnych odczuć. Pozwoli nam to na zrozumienie pobudek sterujących samopoczuciem poszkodowanego.

Wsparcie informacyjne, udzielanie takich informacji poszkodowanemu, które przyczynią się do poprawy jego stanu psychicznego, lepszego zrozumienia sytuacji i zachęcenia do współpracy.

  • „Pani Kasiu, uczestniczyła Pani w wypadku, udzielę Pani pierwszej pomocy, pogotowie jest już w drodze, wszystko będzie w porządku”
  • „Panie Piotrze, założę Panu kołnierz ortopedyczny żeby ustabilizować odcinek szyjny kręgosłupa, prosze powiedzieć gdyby było Panu niewygodnie, poprawię go”
  • „Nazywam się Dawid, jestem ratownikiem, pomogę Pani i będę z Panią do przyjazdu pogotowia, proszę się nie martwić. Jak się Pan czuje?”
  • „Wykonamy dojścia do Pana nóg, które są zakleszczone, kolega będzie osłaniał Pana ciało kocem i deską dla bezpieczeństwa, może Pan poczuć ból, ale zrobimy to najszybciej i najdelikatniej jak się da”
  • „Czy powiadomić kogoś o wypadku?”
  • „Ma Pan rozciętą nogę, ale nie jest to groźne, zaraz Pana opatrzymy, wszystko jest pod kontrolą”
  • Wykorzystaj „dobre informacje”, poinformuj, że jego rzeczy są zabezpieczone przez policję, żonie nic wielkiego się nie stało i została zabrana już do szpitala, dzieckiem opiekuje się strażak który uspakaja je puszczając mu bajki.
  • Na bieżąco informuj poszkodowanego co dzieje się wokół niego i w jaki sposób będziesz mu pomagał, w jaki sposób zostanie ewakuowany/przetransportowany.
  • Jeśli musisz opuścić daną osobę poinformuj ją kiedy do niej wrócisz. Uspokój ją swoim spokojem i stanowczością.
  • Mów prawdę, ale nie koniecznie całą prawdę. Jeśli ktoś nie zapyta o szczegóły, nie opowiadaj ich samemu.

Wsparcie praktyczne, proste czynności których poszkodowany może oczekiwać, zaspokajające podstawowe ptrzeby.

  • Podaj wodę do picia jeśli nie ma medyczych przeciwskazań
  • Pomóż poszkodowanemu zadzwonić jeśli tego się domaga, wybierz numer, przytrzymaj przy uchu
  • Podaj to o co prosi, a jest poza zasiegiem jego dłoni

Wsparcie emocjonalne, przekazywanie podtrzymujących, uspokajających i odzwierciedlających troskę emocji. Dzięki nim osoba poszkodowana może uwolnić się od napięć i dręczących ją negatywnych emocji, redukuje to stres i potencjalnie zmniejsza występowanie stresu pourazowego.

  • Wyraża się przez naszą postawę (najlepiej na tym samym poziomie co poszkodowany, usiądź jeśli osoba siedzi, podejdź bliżej), słowa, gesty, mimikę, kontakt wzrokowy i dotykowy.
  • Takie wsparcie mobilizuje poszkodowanego, upewnie osobę, że jest potrzebna i ważna
  • W obecności poszkodowanego nie rozmawiaj o tragedii, liczbie poszkodowanych, ich stanie, tym bardziej nie wyrażaj subiektywnych opinii o osobie poszkodowanej.
  • Nie stawiaj diagnoz i nie wyrokuj. „Ta noga jest do amputacji”, „Pana stan jest bardzo ciężki”
  • Nie oceniaj! „Śmierdzi Pan alkoholem”, „Dlaczego Pan to zrobił?”, „Nie widziała Pani znaków?”.

Zachowaj spokój… pośpiech i chaos w działaniu potęgują ryzyko popełniania błędów! Zbyt duża nerwowość przenosi się na poszkodowanych. Lecz otoczenie swoim opanowaniem i spokojem, to zaprocentuje! Osobiście w trakcie dojazdu do każdego wypadku koncentruję się na swoistej „mantrze” w głowie, przypominając sobie o priorytetach i wstępnie „programując” własne zachowanie, tak by nie dać się wciągnąć przez emocje i chaos. Jeśli nie przejmiesz kontroli nad sobą, zrobi to środowisko. Szukaj własnych rozwiązań.

  • Bądź zdecydowany, czujny i wrażliwy na potrzeby poszkodowanych
  • Chroń prywatność poszkodowanego, staraj się ukryć go przed gapiami, zabezpiecz miejsce zdarzenia – nakaż gapiom odsunięcie się na dalszą odległość. „Proszę Państwa, miał miejsce wypadek drogowy, proszę odsunąć się na znaczną odległość, potrzebujemy więcej przestrzeni”.
  • Wykorzystaj obecność bliskich osób poszkodowanego do pomocy w podstawowym wsparciu psychologicznym.

Zorganizuj pomoc psychologiczną

  • Nie działaj pochopnie, rozejrzyj się, zdobądź informacje o miejscu zdarzenia
  • Ustal kto potrzebuje wsparcia
  • Zaplanuj kolejność
  • Działaj racjonalnie i wykorzystuj posiadaną wiedzę i umiejętności

Jeśli nie wiesz co mówić, nie mów nic, tylko skutecznie działaj. Staraj się komunikować jak najkonkretniej, bez zbędnych słów. W każdym zespole powinna być wyznaczona osoba, która w tej dziedzinie radzi sobie najlepiej i w sposób najbardziej naturalny.

Odrętwienie, jest naturalną ochroną człowieka, który znalazł się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Nie docierają do niego wówczas bodźce zewnętrzne. Odrętwienie chroni go przed zachowaniami destrukcyjnymi i autodestrukcyjnymi. Jeśli osobie odrętwiałej nie zagraża niebezpieczeństwo, a Ty nie dysponujesz odpowiednimi siłami, pozwól jej pozostać w tym stanie (ona w taki sposób radzi sobie z zaistniałą sytuacją). Zachowaj jednak czujność i reaguj gdy sytuacja tego wymaga.

Zwracaj uwage na osoby pobudzone, manifestujące przerażenie, wściekłość, rozpacz czy bezradność. Nawiąż z nimi kontakt, dając im do wykonania proste zadania np. „Proszę to przytrzymać”, „Proszę na mnie spojrzeć”, „Proszę wziąć 3 głębokie oddechy”.

Wsparcie psychologiczne wobec dzieci, osób starszych i niepełnosprawnych.

Zdarzenia w których uczestniczą dzieci są o wiele bardziej wymagające dla ratowników. W wyniku wypadku, tudzież innej sytuacji traumatycznej świat dziecka zostaje podważony. Poczucie bezwzględnego bezpieczeństwa, spokoju, pewność o zaradność i sprawczość środowiska opiekującego się danym dzieckiem ulega nagłemu rozproszeniu. Dziecko musi zmierzyć się z przytłaczającą desperacją, bezradnością opiekunów/rodziców, drastycznym widokiem (np. zwęglone zwłoki), bólem własnym i osób biorących udział w zdarzeniu. Samochód/dom przestaje być bezpieczny, okazuje się, że dziecko w sytuacji kryzysowej jest zupełnie bezradne i skazane na los innych osób, rysuje się obraz strasznego i niszczącego świata.

Zatem jeszcze bardziej istotna jest wrażliwość, empatia, wyczucie i wiedza, o typowych reakcjach i potrzebach dzieci w różnych przedziałach wiekowych.

Najważniejsze jest działanie zmierzające ku odbudowie poczucia bezpieczeństwa u najmłodszych (około 5 lat) to kontakt z bliskimi (jeśli możliwy, a stan psychiczny rodziny/bliskich nie wpłynie negatywnie na dziecko), kontakt fizyczny (głaskanie, przytulenie, trzymanie za dłoń), spokój w zachowaniu dorosłych również ma znaczenie kluczowe. Warto wspomnieć także o nieufności dzieci wobec obcych osób starszych (zwłaszcza przeciwnej płci).

Podstawowym działaniem wobec osób nieletnich (<18 lat) jest zabezpieczenie potrzeb. Dzieci i młodzież powyżej 5 roku życia wymagają wsparcia i zainteresowania, informacji na temat ich bezpieczeństwa, co się wydarzyło i co stanie się dalej. Młodzież należy traktować jak osoby dorosłe z poszanowaniem intymności i z poważaniem.

Najmłodszym dzieciom można zaoferować maskotkę, np. „Misia Ratownika”, który symbolizuje domowe bezpieczeństwo i spokój. Dziecko skupi na nim swoją uwagę i poczuje się raźniej. Dobrym pomysłem może być włączenie popularnej bajki na smartfonie czy tablecie i pokazanie jej dziecku. Takie działanie powinno ułatwić najmłodszym oderwanie uwagi od traumatycznego wydarzenia. Dzieci boją się szczególnie, mocniej też odczuwają samotność i odrzucenie. Wszędzie wymagana jest nasza wyobraźnia, która pozwala odnaleźć metody dla nietypowych sytuacji.

Kolejnymi ważnymi cechami którymi ratownik powinien operwać jest cierpliwość i wyrozumiałość, szczególnie wobec osób starszych, które mocno przywiązują się do swojego domu, mogą być zagubione, zaniepokojone i odmawiać pomocy. Wobec tego należy taką osobę poinformować o swoich zamiarach, najpierw się przedstawiając. Poznane wcześniej cechy dobrego psychologa pomogą w odnalezieniu się w sytuacji nietypowej.

Podjęcie pracy nad zagadnieniem wsparcia psychicznego w jednostkach, oddziałach i organizacjach zajmujących się ratowaniem życia i zdrowia.

Nade wszystko istotną rolą pracodawcy, koordynatora, dowódcy (itd.) jest motywowanie do doskonalenia w materii prawidłowego udzielania pomocy psychicznej poszkodowanym. Dogodne byłyby spotkania z psychologiem i wspólne pogadanki, wykorzystywanie ćwiczeń do realistycznego odwzorowania presji psychicznej jaka wystepuje w miejscu zdarzenia, potrzeb jakie poszkodowany ma wobec ratowników.

Kilka słów o zagrożeniach dotyczących samych ratowników.

Ratownicy podczas działań niemal nieustannie narażeni są na działania silnego stresu. Bardzo często spotykają się z ludzkim cierpieniem, bezradnością, a niejednokrotnie i śmiercią. Zagrożenia które wynikają z takiej pracy niosą tak samo krótko jak i długofalowe skutki. Nie da się zapobiec zapamiętywaniu kryzysowych momentów, ludzkich twarzy, przerażających widoków, wszystko to w mniejszym lub większym stopniu zatrzymuje się w naszej pamięci i odbija się na nas.

Nie należy uczestniczyć w działaniach, w których nie musimy uczestniczyć. Nikomu przecież nie zależy na obserwowaniu makabrycznych scen ponad to co jest związane z obowiązkami i rzeczywistym działaniem. Korzystaj z doświadczenia bardziej doświadczonych ludzi, opieraj się na sile i zgraniu grupy.

Każdego pracownika służby ochrony zdrowia, służb ratowniczych czy innych związanych z udzielaniem pomocy osobom chorym i poszkodowanym może dotknąć problem wypalenia zawodowego. Występuje on gdy praca która dotąd sprawiała przyjemność i napędzała do rowoju zawodowego, przestaje dawać satysfakcję. Jest to wynik stresu występującego na skutek przepracowania lub nie stosowania się do ogólnie przyjętych zasad higieny, ergonomii i bezpieczeństwa pracy. Wypalenie zawodowe dotyczy najczęściej osób które na codzień muszą uczestniczyć w bezpośrednich kontaktach z ludźmi, rozwiązują problemy innych osób, pomagają im i z tego powodu są narażone na duży stres. Aby efektywnie zapobiegać wypaleniu zawodowemu, należy przestrzegać podstawowych zasad zdrowego stylu życia, nie przekraczać zalecanych godzin pracy w tygodniu, posiadać własne hobby poza wykonywanym zawodem, tak by móc oderwać się od pracy i zrelaksować. Do tego wszystkie można dodać uśmiech, pozytywne nastawianie w czasie pracy, czy ustalenie priorytetów i jasnych celów zawodowych.

Ratownicy narażeni są również na tzw. zespół stresu pourazowego, tak jak wszyscy inni uczestnicy traumatycznych wydarzeń. Jednak ten wątek zostanie jednolicie opracowany w dalszej części pracy.

Jaką rolę odgrywa psychologia w pracy ratownika medycznego?

Badanie z 1967 roku Holmes’a i Rahe’a nasuwa jasny wniosek, że bardziej obciążająca dla naszej psychiki jest systematyczność i częstość negatywnych bodźców, niż aspekt „jakości” zmian zyciowych. Chroniczny stres, a więc zupełnie adekwatny do wystepującego w pracy ratowników, powoduje duże straty dla naszego zdrowia. Tak więc jedną z podstawowych ról psychologii w ratownictwie medycznym jest odnajdywanie przyczyn, różnicowanie objawów (stawianie diagnozy) i leczenie oraz zapobieganie problemom psychicznym.

Przekazanie informacji o śmierci.

Jest to bardzo odpowiedzialne i trudne zadanie. Należy zadbać o to, by członkowie rodziny przyjmujący tą tragiczną wiadomość mieli czas na zrozumienie, wypowiedzenie się i zadanie pytań. Najlepiej jeśli przed przedstawieniem się, a przekazaniem złej informacji upłynie choć tyle czasu, co od swobodnego przejścia od drzwi do salonu, gdzie można usiąść. Gdy siedzimy subiektywne uczucie upływu czasu wydłuża się, dzięki czemu osoby powiadamiane czują, że zostały potraktowane z szacunkiem. Upewnij się z kim masz do czynienia, aby nie pomylić adresata wiadomości którą chcesz przekazać.

Wyjaśnij powiązania między osobami znajdującymi się w pomieszczeniu i zapytaj swojego rozmówcę, czy mają oni pozostać, czy opuścić pomieszczenie. Dzieci, szczególnie małe, powiadamia się osobno, po przekazaniu informacji dorosłemu członkowi rodziny. Rodzic ma prawo zdecydować, co, ile i kiedy chce powiedzieć dziecku. Może chcieć samemu przekazać tę informację lub poprosić nas o zrobienie tego. Bądź konkretny podczas przekazywania informacji. Zadbaj o to by członkowie rodziny dobrze zrozumiały okoliczności śmierci i np. nie obwiniały się za śmierć. Takie informacje mogą pogorszyć stan osoby, odebrać jej wolę walki i przetrwania, wyzwolić zachowania agresywne, czy też destrukcyjne.
Nie używaj szczegółowych opisów okoliczności śmierci. Bądź taktowny i unikaj źle kojarzących się słów. Zastanów się czy nie trzeba wezwać pogotowia, jeśli któryś z członków rodziny poczuje się źle.

Dlaczego ten element pomijany jest podczas ćwiczeń?

Chciałbym zwrócić uwagę na niezwykle istotną sprawę jaką są ćwiczenia na których często pomija się „trening” wsparcia psychologicznego, umiejętność radzenia sobie z presją otoczenia i pytaniami rodziny lub bliskich. Podczas konstruowania założeń wystarczy zadbać o „interaktywnych” poszkodowanych i w podsumowaniu zawrzeć kwestię oceny wsparcia psychologicznego wykonywanego przez ratowników.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej pracy drogi Czytelniku, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, przyłożysz większą wagę do wsparcia psychologicznego poszkodowanych i będziesz implementował ten aspekt podczas ćwiczeń w których weźmiesz udział.

Podsumowanie części właściwej artykułu

Mam nadzieję, że artykuł pomógł Ci odkryć nowe elementy i upewnił już posiadane przekonania, wskazał nowe praktyczne metody wspierania poszkodowanych, nakreślił punkty krytyczne i problemy występujące w zawodowym środowisku ratowniczym. Co więcej, żywię nadzieję, że wykorzystasz posiadaną wiedzę i świadomość, by przy okazji ćwiczeń w swojej jednostce/organizacji włączyć element wsparcia psychologicznego do ogólnej oceny założeń. Do tworzenia scenariuszy i trenowania poszczególnych sytuacji ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia.

Efekt widza (rozproszonej opowiedzialności) oraz informacyjny wpływ społeczny w psychologii – czyli dlaczego warto szukać innego miejsca do umierania, niż miejsce publiczne?*

*Na początek chciałbym załagodzić dosyć ostry wniosek znajdujący się w pytaniu. Zachowania społeczne które omówię poniżej, owszem wpływają na przeciętną zdolność ludzi do udzielenia pomocy, natomiast jest to tylko ujęcie teoretyczne, które może być złamane przez występowanie innych modeli psychologicznych, pomimo rozproszonej odpowiedzialności. Na rynku dużego miasta tylko 36% ludzi udzieliło pomocy osobie widocznie trzymającej się za brzuch w pozycji sugerującej poważny problem ze zdrowiem (zał. 3). Zawsze jakaś część osób zareaguje na czyjąś krzywdę, na co właściwie cała reszta przechodniów czeka nie reagując i śpiesząc za własnymi sprawami („jest tyle osób dookoła, niech ktoś inny się nim zajmie”). Odpowiedni wpływ ma także ubiór (kojarzący się z daną klasą zamożności) i pozycja osoby potencjalnie chorej. Część osób na wzór idealnego przykładowego modelu badawczego obierze któryś wariant społeczny, skutkujący tym, że nasza reakcja różni się od pierwotnej (gdy nie oddziałują na nas żadne opinie i modele społeczne) i ostatecznie nie udzieli pomocy poszkodowanemu, a część mająca silną motywację wewnętrzną udzieli takiej pomocy w każdych warunkach, niezależnie od reakcji społeczeństwa.

Informacyjny wpływ społeczny

Mężczyzna leżący na ulicy mógł zostać pobity, może być także pijany. Kiedy nie wiemy jak się zachować, patrzymy na reakcje innych osób i na ich podstawie interpretujemy zdarzenie. W psychologii zjawisko to nazwane jest informacyjnym wpływem społecznym (ang. informational social influence), ponieważ w niejasnej sytuacji bardziej polegamy na interpretacji innych osób, niż własnej.

Informacyjny wpływ społeczny kończy się zwykle akceptacją, gdy ludzie szczerze wierzą w to, co inni mówią i robią. Strach i lęk, niepewność, zakłopotanie, panika zwiększają wiarę w to, że inni mogą doradzić, jakie zachowanie jest stosowne.

Rozproszenie odpowiedzialności

Na zatłoczonym peronie nagle pewien człowiek traci przytomność. Jest prawdopodobne, że przechodnie będą obojętnie przechodzić obok leżącego i nie udzielą mu pomocy(!). Prawdopodobieństwo udzielenia pomocy i wezwania pogotowia jest znacznie większe (niemal trzykrotnie), jeśli utratę przytomności widział tylko jeden obserwator.

W sytuacji rozproszenia odpowiedzialności pojawia się często uczucie i przekonanie o tym, że jest się osobą anonimową pośród innych ludzi, co sprzyja niemoralnemu postępowaniu. Warto mieć na uwadze tę niedoskonałość ludzką i świadomie się jej przeciwstawiać.

Popularna gra „Tetris” może łagodzić stres pourazowy i zmniejszać częstotliwość występowania traumatycznych retrospekcji

Grupie badawczej pokazano zdjęcia i filmy z wypadków samochodowych oraz utonięć . Dzień później przypomniano im te tragiczne sceny pokazując ponownie obrazy z filmów. Następnie połowa grupy badawczej została poproszona o zagranie w popularną grę Tetris, a druga połowa po prostu siedziała cicho. Tydzień później osoby które grały w grę Tetris odnotowały znacznie mniej retrospekcji w poprzedzającym tygodniu, niż druga połowa grupy.

„Pokazaliśmy, że natrętne wspomnienia zostały praktycznie zniesione, grając w grę komputerową Tetris po reaktywacji pamięci”, napisał zespół badawczy z Medical Research Rady Poznania i Nauk o Mózgu jednostki uniwersytetów w Oxfordzie i Cambridge, oraz Instytut Karoliński.
Badania te pokazują, że wzrokowo-przestrzenne gry, takie jak Tetris mogą być przydatne w zakłócaniu natrętnych wspomnień długo po traumatycznym zdarzeniu.

Naukowcy mówią, że potrzebne są dalsze prace w celu potwierdzenia wyników i opracowanie możliwych terapii zapobiegawczych PTSD. Ale dodają, że badania budzą pewne interesujące pytania dotyczące współczesnego życia i wpływu gier komputerowych na aspekty wsparcia osób z zespołem stresu pourazowego.

Bibliografia:

  1. Psychologia w ratownictwie” – uwagi o książce „Psychology in rescue” – the comment on the book Stefan Krzymiński, Alicja Gulewicz
  2. http://www.ratowniczy.net/smierc-pacjenta-metody-radzenia/
  3. http://badania.net/dlaczego-wolimy-patrzec-kiedy-powinismy-pomoc
  4. https://www.youtube.com/watch?v=HYcAGi2e1Rs
  5. Definicja: https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozproszenie_odpowiedzialno%C5%9Bci
  6. Zawód: ratownik medyczny: Magda Kapler, „Na Ratunek” nr 4/12
  7. „Zasady udzielania wsparcia psychicznego osobom uczestniczącycm w działaniach ratowniczych”, KGPSP, Warszawa 21 grudnia 2012 r.
  8. http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/132-strata/1472-poslaniec-smierci-czyli-powiadamianie-o-smierci-naglej-hanna-czuchnowska.html
  9. Elżbieta Sideris, „Pomoc dzieciom”, Przegląd pożarniczy, 8/2012
  10. „Wsparcie psychologiczne w służbach ratowniczych”, Angela Heterington
  11. Definicja: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_stresu_pourazowego
  12. Cohen J., Praktyczny poradnik savoir-vivre wobec osób niepełnosprawnych
Dodaj komentarz

Dumnie wspiera projekt “Droga Ratownika”

Informacje

© Pierwsza odsłona strony www: 04.2016 (druga 01.2018, trzecia 03.2019), projekt założony 01.2015

Zespół>>>
O projekcie>>>

Aktualności na Facebooku

Obserwuj nas na:

Sponsorem głównym bloga jest:

sklep z profesjonalnym sprzętem ratowniczym i wyposażeniem straży