Sauna. Metoda usunięcia toksyn na które narażeni są strażacy w środowisku pożarowym?
Autor: Droga Ratownika
Sauna po pożarze

Sauna po pożarze jako profilaktyka nowotworowa. Czy to działa?

„Z pewnością sauna ma wiele zalet zdrowotnych, w tym poprawę funkcjonowania układu oddechowego i sercowo-naczyniowego.


Wiele badań wykazało, że zdrowy styl życia (odpowiednia ilość snu, nawodnienie, zbilansowana dieta i ćwiczenia) w połączeniu z sauną poprawia stan zdrowia i może regulować poziom niektórych substancji chemicznych w ciele. W związku z tym strażacy stosują saunę jako metodę pozbywania się substancji chemicznych z organizmu. Wydaje się to logiczne, ale istnieje również kilka innych kwestii, które należy brać pod uwagę.


Po pierwsze, tylko dlatego, że substancje chemiczne stwierdzono w pocie niekoniecznie oznacza, że pocenie się jest najlepszą metodą detoksykacji. To co jest naprawdę istotne to ilość toksyny usuwanej z organizmu. W rzeczywistości, okazuje się, że tylko 0,02% dziennego wchłaniania polichlorowanych bifenyli (PCB) może być usuniętych wraz z potem.


Żadne z dotychczasowych badań nie oceniło zdolności samej sauny do usuwania toksycznych chemikaliów z organizmu. Wszystkie wcześniejsze badania wykorzystywały kombinację terapii. Nie można zatem odróżnić efektu używania samej sauny i pocenia się bez uwzględnienia skutków innych sposobów. W rzeczywistości, jedno badanie wykazało, że samo korzystanie z sauny nie zmniejszyło śmiertelności z przyczyn ogólnych i sercowo-naczyniowych, natomiast połączenie korzystania z sauny i ćwiczeń wydolnościowych zmniejszyło to ryzyko.


Wiele badań wykazało, że zmniejszenie obciążenia organizmu substancjami chemicznymi po saunie związane było również z ograniczeniem kontaktu badanego z chemikaliami. Na przykład Sprouse stwierdził, że osoba, która przestała przychodzić do pracy i poddała się detoksykacji poprawiła swój stan zdrowia. Czy to detoksykacja poprawiła stan zdrowia czy po prostu fakt, że osoba ta nie była narażona na kontakt z toksynami. Czy to czas i naturalny system oczyszczania organizmu (nerki i wątroba) były główną przyczyną poprawy zdrowia?


Dodatkowo istnieją obawy związane z dodatkowym obciążeniem termicznym organizmu strażaka. Nerki stanowią istotna część systemu oczyszczania organizmu, a wykazano, że nadmiar ciepła może uszkodzić funkcjonowanie nerek. Wobec tego, jeśli pocenie w saunie usuwa tylko niewielką część toksyn i jednocześnie może uszkodzić nerki, a w związku z tym osłabić naturalne oczyszczanie, to cała sytuacja może ulec pogorszeniu.


Strażacy są narażeni na setki różnych chemikaliów. Substancje chemiczne mogą znacznie różnić się tym, w jaki sposób przenikają do naszych ciał, gdzie są przechowywane, jak długo są przechowywane i jak są wydalane. To co może zadziałać w przypadku jednej metody detoksykacji, może być nieskuteczne dla innej.


Ogólnie rzecz biorąc, obecnie nie ma wystarczających dowodów na poparcie metody korzystania z sauny jako sposobu na usunięcie chemikaliów, na które są narażeni strażacy. Wraz z pojawieniem się większej liczby danych i badań, korzystanie z sauny zostanie ponownie ocenione.”

Fragment artykułu: „Metody zapobiegania rakowi: Fakty i Fikcje”, Jennifer Keir, „Firehouse”, 01/12/2018, tłum. Sławek Dechnik


„Sauna jest rodzajem ciepłolecznictwa (termoterapii). Powoduje rozkurcz naczyń krwionośnych w obrębie skóry i zwiększenie wydzielania potu oraz łoju z gruczołów potowych i łojowych. Niemniej ilość wody wydalana z potem nie jest duża (300-500 ml/dobę) w porównaniu z moczem (1500 ml/dobę). Można zatem sądzić, że w ciągu doby człowiek wydala z potem ok. 3x mniej toksycznych substancji hydrofilowych niż z moczem. Głównym składnikiem potu jest woda, zatem tą drogą efektywnie usuwane są prawie wyłącznie substancje rozpuszczalne w wodzie (hydrofilowe).

Ilość łoju jest jeszcze mniejsza. Biorąc pod uwagę, że większość substancji zawartych w dymie (WWA, WAA, związki heterocykliczne) jest hydrofobowa, to nie wydalają się one z potem. Mogą być częściowo wydalane z łojem (ale w bardzo małych ilościach). Podstawową formą „detoksykacji” pozostaje jednak dobre nawodnienie i wydalanie przez nerki (związki nierozpuszczalne w wodzie ulegają biotransformacji I- i II-fazy, stając się bardziej hydrofilowe i następnie są kierowane do nerek). W tym przypadku sprawdza się woda wysokozmineralizowana, która uzupełnia tracone elektrolity (np. Staropolanka, Muszynianka, Piwniczanka). Związki hydrofobowe są wydalane głównie z żółcią do dwunastnicy i zwrotnie wchłaniane, wchodząc w cykl krążenia jelitowo-wątrobowego kwasów żółciowych.

Efektywnym sposobem wydalania trucizn hydrofobowych jest przerwanie krążenia jelitowo-wątrobowego. Można to zrobić zwiększając ilość pektyn w diecie. Bogate w pektyny są np. pomarańcze, jabłka, grapefruity. Do procesów biotransformacji potrzebne są witaminy z grupy B (B1, B2, B6, kwas foliowy), cynk, selen i witamina C. Ich ilość w diecie przy narażeniu na szkodliwe dymy powinna być zwiększona (na przykład w postaci suplementów).

Patryk Idzik, kanał YouTube „Pod Mikroskopem” w odpowiedzi na korespondencję z drogaratownika.pl

prysznic po pożarze

Może gorący prysznic po pożarze?

Prysznic po pożarze powinien być raczej chłodny/zimny, z zastosowaniem mydła lub innego detergentu, który rozpuszcza substancje hydrofobowe. 
Wysoka temperatura zwiększa wchłanianie substancji drogą transdermalną (zwiększony przepływ krwi w skórze, rozkurcz naczyń, otwarcie porów).

parafraza odpowiedzi Patryk Idzik, kanał YouTube „Pod Mikroskopem”, korespondencja z drogaratownika.pl

Co wpływa na wchłanianie szkodliwych substancji przez skórę?

Czynniki, które mają wpływ na wchłanianie substancji przez skórę: grubość naskórka (indywidualna u każdej osoby), obecność uszkodzeń (rany, zadrapania), rozgrzewanie skóry, choroby skóry (np. grzybica, dermatozy), ponieważ powodują uszkodzenie naskórka, czas ekspozycji na substancję szkodliwą, stopień nawilżenia/natłuszczenia skóry itp., a nawet stres (adrenalina obkurcza naczynia krwionośne, utrudniając przenikanie).

Patryk Idzik, kanał YouTube „Pod Mikroskopem” w odpowiedzi na korespondencję z drogaratownika.pl

Dyskusja na blogu dodaj komentarz Droga Ratownika
Zarządzanie powietrzem – czemu potrzebujemy czegoś nowego?

Zarządzanie powietrzem – czemu potrzebujemy czegoś nowego?

Jeśli jesteś ambitnym strażakiem pewnie widzisz, jak wiele wokół nas się zmienia. Raz na lepsze, innym razem na gorsze. Jednak nie da się ukryć, że jako strażacy bez względu na formację w jakiej pracujemy, doświadczamy pozytywnych zmian. Ostatnie lata zmieniły wiele w...

Dumnie wspiera projekt “Droga Ratownika”

Informacje

© Pierwsza odsłona strony www: 04.2016 (druga 01.2018, trzecia 03.2019), projekt założony 01.2015

Zespół>>>
O projekcie>>>

Aktualności na Facebooku

Obserwuj nas na:

Sponsorem głównym bloga jest:

sklep z profesjonalnym sprzętem ratowniczym i wyposażeniem straży